Barbara Brylska: „Faraon” i życie po roli Kamy

Barbara Brylska: „Faraon” i jej rola Kamy

Film „Faraon” Jerzego Kawalerowicza

Film „Faraon” z 1965 roku, arcydzieło polskiej kinematografii w reżyserii Jerzego Kawalerowicza, to monumentalna adaptacja powieści Bolesława Prusa. Dzieło to, uznawane za jedno z największych osiągnięć polskiego kina, wstrząsnęło widzami swoją epicką skalą, historyczną dokładnością i głębią psychologiczną postaci. Jerzy Kawalerowicz podszedł do tego zadania jako do intelektualnego wyzwania, pragnąc przenieść na ekran złożoność starożytnego Egiptu i jego politycznych intryg. Produkcja filmu była przedsięwzięciem na niewyobrażalną wówczas skalę, trwającym trzy lata i angażującym dwa tysiące statystów. Zdjęcia realizowano w egzotycznych lokacjach, takich jak Uzbekistan i Egipt, a także w Polsce, w Łodzi, co pozwoliło na stworzenie autentycznej i zapierającej dech w piersiach scenografii. „Faraon” zdobył uznanie nie tylko w kraju, ale i na arenie międzynarodowej, czego dowodem jest nominacja do Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Film został zaprezentowany podczas zamknięcia 19. Festiwalu Filmowego w Cannes, a jego znaczenie podkreślił sam Martin Scorsese, zaliczając go do arcydzieł polskiej kinematografii.

Barbara Brylska jako fenicka kapłanka Kama

W tym historycznym kolosie, który na jakiś czas zdefiniował wizerunek Barbary Brylskiej, aktorka wcieliła się w postać fenickiej kapłanki Kamy. Jej uroda i magnetyzm sprawiły, że stworzyła niezapomnianą kreację, która na stałe wpisała się w historię polskiego kina. Rola Kamy, postaci pełnej tajemniczości i zmysłowości, pozwoliła Brylskiej na zaprezentowanie swojego talentu w pełnej krasie, stając się jednym z najważniejszych punktów jej kariery. Choć aktorka debiutowała epizodycznie w filmie „Kalosze szczęścia”, a pierwszą znaczącą rolę zagrała w „Ich dzień powszedni”, to właśnie Kama w „Faraonie” przyniosła jej ogólnopolskie rozpoznanie i ugruntowała pozycję jako jedna z najpiękniejszych i najbardziej utalentowanych aktorek swojego pokolenia. Jej obecność na ekranie, w otoczeniu monumentalnej scenografii i w kontekście złożonej fabuły, sprawiła, że widzowie na długo zapamiętali tę fenicką kapłankę.

Życie prywatne aktorki poza planem filmowym

Romans z Jerzym Zelnnikiem na planie „Faraona”

Intensywne emocje towarzyszące realizacji tak wielkiego dzieła jak „Faraon” często przenosiły się poza kamery. Na planie filmu między Barbarą Brylską a Jerzym Zelnnikiem, odtwórcą roli Ramzesa XIII, narodziło się gorące uczucie. Jerzy Zelnik sam określił ten związek jako „pierwszą pełną miłość, uczucie połączone z konsumpcją”, co świadczy o głębokości i namiętności, jaka ich połączyła. Ten romans na planie filmowym stał się jednym z gorętszych tematów tamtych czasów, dodając kolejną warstwę fascynacji do już i tak legendarnego już filmu. Mimo że ich uczucie szybko zgasło, wspomnienie tego związku na zawsze pozostanie związane z historią powstawania „Faraona” i z życiem prywatnym aktorki.

Małżeństwa, romanse i trudny charakter

Życie uczuciowe Barbary Brylskiej było równie burzliwe, jak jej kariera filmowa. Aktorka była dwukrotnie zamężna. Pierwsze małżeństwo z Ludwikiem Kosmalem, według doniesień medialnych, zakończyło się rozstaniem z powodu jego niewierności. Poza formalnymi związkami, jej życie obfitowało w liczne romanse, które często były przedmiotem zainteresowania mediów. Brylska była kobietą o silnym charakterze, co niejednokrotnie budziło podziw, ale i kontrowersje. Jej trudny charakter, połączony z niezwykłą urodą i talentem, sprawiał, że była postacią magnetyczną, otoczoną aurą tajemniczości. W polskim kinie często postrzegano ją jako „symbol seksu” i „ikonę mody”, co choć przynosiło jej popularność, nie zawsze oddawało pełnię jej osobowości i artystycznych aspiracji.

Tragiczna śmierć córki i jej wpływ na karierę

Największym ciosem, jaki spotkał Barbarę Brylską, była tragiczna śmierć jej córki, Barbary Kosmal, w wypadku samochodowym w 1993 roku. To niewyobrażalne wydarzenie na zawsze odmieniło życie aktorki. Po stracie dziecka, Brylska znacząco ograniczyła swoją aktywność zawodową. Skupiła się na poszukiwaniu wewnętrznego spokoju i życiu z dala od świateł reflektorów, ceniąc prywatność i ciszę. Ta osobista tragedia sprawiła, że jej późniejsza kariera nabrała innego wymiaru. Choć nadal pozostawała postacią rozpoznawalną, jej obecność na ekranie stała się rzadsza, a priorytetem stało się dla niej życie rodzinne i pielęgnowanie pamięci o ukochanej córce. Aktorka przez wiele lat zmagała się z bólem, co było widoczne w jej późniejszych wypowiedziach i decyzjach zawodowych.

Sukcesy i krytyka „Faraona” oraz kariera Barbary Brylskiej

Odbiór filmu w Polsce i za granicą

Film „Faraon” Jerzego Kawalerowicza spotkał się z ogromnym uznaniem zarówno w Polsce, jak i za granicą. Krytycy zgodnie podkreślali jego estetyczną warstwę, chwaląc mistrzowskie zdjęcia autorstwa Jerzego Wójcika oraz imponującą scenografię Jerzego Skrzepińskiego. Produkcja była określana mianem „supergiganta” i „arcydzieła”, co świadczyło o jej wyjątkowej randze w historii kina. Sukces filmu potwierdził fakt, że był on pokazywany na zamknięciu 19. MFF w Cannes, a także jego nominacja do Oscara. W Polsce „Faraon” był jednym z największych sukcesów komercyjnych polskiego kina, przyciągając do kin tłumy widzów. Zagraniczna publiczność również doceniła jego rozmach i artystyczną wartość, co pozwoliło polskiej kinematografii zaistnieć na międzynarodowej scenie w nowym świetle.

Gwiazda w Rosji, a w Polsce „symbol seksu”

Barbara Brylska zdobyła ogromną popularność i status gwiazdy w Rosji, gdzie jest uwielbiana do dziś, między innymi za rolę w kultowej „Ironii losu”. Jej uroda i talent zostały tam docenione w sposób, który w Polsce często był ograniczany do wizerunku „symbolu seksu” i „ikony mody”. Podczas gdy w kraju skupiano się głównie na jej aparycji, w Rosji doceniano jej warsztat aktorski i głębię postaci, które tworzyła. Ta dysproporcja w odbiorze jej talentu pokazuje, jak różne kultury mogą interpretować i wartościować artystów. W Rosji jej kariera nabrała imponującego tempa, a ona sama stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek na wschodzie.

Co dziś słychać u Barbary Brylskiej?

Po tragicznej śmierci córki, Barbara Brylska ograniczyła swoją aktywność zawodową, skupiając się na życiu prywatnym i poszukiwaniu spokoju. Aktorka w ostatnich latach ceni sobie ciszę i życie z dala od medialnego zgiełku. Choć rzadziej pojawia się na ekranie i w przestrzeni publicznej, pozostaje postacią niezwykle cenioną przez widzów i środowisko filmowe. Jej dorobek artystyczny, w tym niezapomniana rola Kamy w „Faraonie”, na zawsze zapewnił jej miejsce w historii polskiego kina. Dziś aktorka przede wszystkim ceni sobie spokój i pielęgnowanie wspomnień, z dala od blasku fleszy, które kiedyś towarzyszyły jej karierze.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *